Hej,
brak mi już tłumaczenia na moją nie obecność. Powiem tyle, obrona już za mną, można powiedzieć, że oficjalnie mam wakacje :) Kilka zaległych mani mi się nazbierało także mam nadzieje, że blog odżyje.
Natomiast dziś świeżynka Natalii, postawiłyśmy na letnie kolory i nieśmiertelną syrenkę.