Hej :)
Znów miałam przerwę, ale liczę, że uda mi sie teraz zmotywować i wrócić do regularnego pisania, zwłaszcza, że mam trochę nowych bajerów do zdobienia ;)
Tym razem manicure hybrydowy, który obecnie nosi moja siostra. Chciałyśmy coś delikatnego, nadającego się do pracy, ale nie za nudnego.
Jeśli jesteście ciekawe jak powstało to zdobienie - czytajcie dalej ;)
Do wykonania manicure użyłam:
- Semilac Base
- Semilac 157 Little Rosie
- IBD Fireworks
- folii i kleju transferowego
- Semilac Top no wipe
Little rosie w dalszym ciągu jest moim ukochanym, pastelowym różem, dla takiego maksymalnego krycia nakładam trzy cienkie warstwy. Folię przykleiłam na klej, a w trakcie stwierdziłyśmy, że chcemy dodać jakąś błyskotkę, stąd nałożona warstwa pięknie mieniącej się mgiełki od IBD, jest ona na tyle delikatna, że na zdjęciach nie łatwo ją uchwycić, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że fajnie dopełniła całość.
A folia prezentuje się tak:
Zdjęcia robione niestety w sztucznym świetle, nie są takiej jakości jakiej bym chciała.
Jak wam się podoba moja propozycja? Lubicie zdobienia z użyciem folii?
Buziaki :)
Piękne i delikatne :)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że to stempel ;) Fajnie wygląda, a mgiełki sama bardzo lubię ;) Idealnie uzupełniają całość ;)
OdpowiedzUsuńA tu niespodzianka :D To prawda :)
UsuńDokładnie tak, właśnie miałam do Ciebie pisać ;) Mam nadzieję, że będzie równie fajnie jak w zeszłym roku :)
UsuńKoroneczka jest urocza ;) Sama nigdy nie używałam folii transferowej; doszłam do wniosku , że to zabawa nie dla mnie
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom używanie jej na klej jest banalnie proste ;)
Usuńjuż nie mogę się doczekać aż troszkę się opalę bo wtedy ten odcień semilaca wygląda jeszcze piękniej <3
OdpowiedzUsuńw 100% się zgadzam ;)
Usuńsuper! bardzo lubię koronki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdobienia ;)
OdpowiedzUsuń