Hej;)
Może zacznę od tego, że przepraszam za zastój, ale maj niestety taki będzie. Czas matur tuż tuż, także wiecie...
Ostatnio będąc w chińskim markecie kupiłam kolejną tasiemkę - niebieską, 3zł i zestaw bulionów, które są oznaczone jako brokat... no cóż. Za 10 buteleczek zapłaciłam 5zł ;)) Kupiłam też kokardki do włosów i kolczyki ale nie mam zdjęcia.
Dość dawno już dostałam przesyłkę od Amilie. Niedługo postaram się pokazać Wam jej zawartość ;) Wspomnę tylko, że są to kosmetyki mineralne ;)
A dziś znów do Brodnicy. Tym razem z kuzynką, która szuka sukienki na Komunię Św. naszego kuzyna :D
ale super ta tasiemka. potrzebuję takiej, niestety nie mam chinskiego w miescie ;/
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektu tasiemki na paznokciach
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, u mnie nigdzie w pobliżu nie ma chińskiego centrum, a spotykam się z tym na Waszych blogach coraz częściej :( WHY? ;(
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com/
U mnie jest chiński nawet blisko domu:)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć u Chińczyków za taką tasiemką :)
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam u Chińczyka :D.
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy :D powodzenia na maturze :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do chińskiego
OdpowiedzUsuńsama bym sobie kupiła taka tasiemkę :)
OdpowiedzUsuńŻe też u mnie nie ma takich fajnych rzeczy. Od dłuższego czasu poluję na bulion do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !