Jak wiecie, albo nie w październiku zaczęłam studia, kierunek - kosmetologia. W poniedziałek miałam ostatnie zajęcia praktyczne, które nazywają się kosmetologia pielęgnacyjna. Pomyślałam, że podzielę się z Wami czego się nauczyłam, chociaż nauczyłam to może zbyt duże słowo, czego spróbowałam byłoby odpowiedniejsze. Moje najbardziej wyczekiwane zajęcia to był piercing i zajęcia ze zdobienia paznokci. No cóż i jedne i drugie trochę mnie rozczarowały. Mimo to nabyłam nową dziurkę w uchu ;) szkoda, że pistoletem ;/ Pokaże Wam co robiłyśmy na zajęciach ze zdobienia. Kurczę myślałam, że coś bardziej odkrywczego Pani nam pokaże... no cóż.
No szału nie ma, nie ukrywajmy :p Ale przez 3,5 godziny bawić się farbkami i pędzelkami to była frajda :P
Na pozostałych zajęciach robiliśmy:
- demakijaż
- manicure
- pedicure
- henna na brwi i rzęsy
- regulacja brwi
- depilacja
- przyklejanie kępek
Na temat przyklejania kępek mogę zrobić post o ile będziecie chciały :) Poznałam metodę, dzięki której kępki mają się trzymać do 3 tygodni. Ćwiczyłam na siostrze i jej kępki są w bardzo dobrym stanie już od tygodnia ;))
Mam nadzieje, że wytrwałyście do końca ;) Dajcie znać co myślicie o takich postach no i czy chcecie ten o rzęsach ? :))