Najpierw pomalowałam lakierem z Bell Glam Wear nr. 403(2 warstwy), więcej szczegółów wkrótce :)
Następnie zrobiłam skosy pękaczem z Essence.
Stempelki zestawem Essence
i na koniec kropeczki starym pędzelkiem od linera :D i czarnym zwykłym lakierem.
| "nagie" z lampą |
| z pękaczem |
| Bell Glam Wear nr 403 + zdobienia |
| Mój sprzęt, brakuje pękacza i stempli |
| Płytka z Essence |
Do usłyszenia :)
Edit.
Tak mani prezentuje się na dzień dzisiejszy. Trochę starte końcówki +dwa odpryski, 4 dni bez top coat'u to nie jest źle... Znacie jakiś tani dobry top coat?
Całkiem fajnie wygląda połączenie pękacza i wzorków :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio pytałam na blogu o dobrego topa. Z tych tanich polecono mi topa Wibo (do kupienia w Rossmanie).