Kolejny tusz z Avonu :) Tym razem Spectra Lash (trójstopniowy). Dobry bajer z tą obrotową końcówką. Nie trzeba się bawić w nakładanie 2 czy 3 warstw tuszu. Wybieramy sobie grubość nakładamy jedną warstwę i gotowe :) Używam go już jakieś 2,5 miesiąca jak nie dłużej. link do KWC
+ czarny kolor
+pogrubia
+wydłuża
+lekko podkręca
+nie kruszy się
-można sobie ufafrać powiekę (jak dziś w moim przypadku)
-cena coś ok 30 zł (na promocji 19,90 :))
Czas na zdjęcia. Mam nadzieje, że różnice zobaczycie. Na co dzień używam 2 a na imprezy 3 :D
Zdjęcia nie chcą się powiększyć. Czemu?! Żyłka mi w oku pękła... bu :( I wgl nie znośne dziś te moje rzęsiska...
Takie porównanie na koniec :) Ciężko mi było trochę uchwycić efekt na zdjęciach, ale ja Wam polecam ten tusz, zwłaszcza jak jest na promocji :)
Do następnego :)
Ogólnie efekt końcowy ładny jest :)
OdpowiedzUsuńładnie maluje :d
OdpowiedzUsuńno Ci powiem, że fajny, ja miałam przecież po nim rzęsy po same brwi xD teraz w fazie testów jest essence "I <3 EXTREME" - za niedługo będzie i recenzja :)
OdpowiedzUsuńja polecam Loreal 4D:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze pytanie: czy on skleja???:D
OdpowiedzUsuńjak się za dużo nałoży to i owszem, przynajmniej u mnie tak było...
UsuńEfekt końcowy świetny ! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mealm.blogspot.com/ Zapraszam. ;33
bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńjasne ! dodaję do obserwowanych i zapraszam do tego samego :)
OdpowiedzUsuńpróbowałam go - u mnie się nie sprawdził ;(
OdpowiedzUsuńciekawy tusz, zainteresował mnie, ja przy uzyciu "zwykłego" muszę nałożyć 3 warstwy, a to zajmuje mi chyba najwięcej czasu
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten tusz ale jakoś nie zamówiłam go ponownie sama nie wiem czemu... Lubie co troche wypróbowywać nowe tusze. Obecnie mam tusz z oriflame taki fioletowy :) iii świetny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tuszy z Avonu.
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię tuszy z Avonu raz kupiłam to strasznie sklejał ten być może jest inny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog obserwuję i liczę na to samo ;*
http://michikooo.blogspot.com/
trzeci stopień najfajniej :)
OdpowiedzUsuńsuperblog, obseruję i zapraszam do mnie ;)
używałam go kiedyś, super jest ;D
OdpowiedzUsuńnowa notka !:*
pierwszy :)
OdpowiedzUsuńja z avonu polecam tusz z taką silikonową niebieską szczteczką :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie przeczytałam że jesteś z Brodnicy :) to dość niedaleko mnie bo ja jestem z Nowego Miasta Lubawskiego :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwidać różnicę ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
no no niezła różnica;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tuszami z Avonu, ale ten wydaje się być dość ciekawy :).
OdpowiedzUsuńmusi być;)
OdpowiedzUsuńciekawy blog :) poobserwujemy?:*
ja też już:*
OdpowiedzUsuńnie przepadam za produktami z avonu, ale ten tusz wyglada na fajny;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz - obserwuj :)
fajny jest ten tusz.. ale szałowo to nie maluje. Ja mam taki tusz, że jak ktoś umie się malować to dwa razy lepiej maluje niż 3 stopień ;)ale to moje zdanie :D ale ogólnie jest super ^^
OdpowiedzUsuń+zapraszam ;)
Nawet spoko jest ten tusz ;)) Jednak ja nie jestem ciągle przekonana do marki Avon..Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńo właśnie poszukuje konturówki;D
OdpowiedzUsuńpewnie że obserwujemy, już obserwuje cię:)
U Ciebie wygląda bardzo ładnie, a u mnie jakiś koszmar, straszny jest ten tusz. Tak mi skleja okropnie rzęsy. Tego tuszu mam tyle na szczoteczce(bo nie ma tej zwężonej szyjki), że głowa mała! Na pewno go już nie kupię.
OdpowiedzUsuń