sobota, 7 kwietnia 2018

Blog Beauty Day 2018

Hej :)

W końcu mam chwilkę, żeby zdać wam relację z targów! To już był mój trzeci raz i mam nadzieje nie ostatni. Kolejna okazja do spotkania się z "koleżankami po fachu", poznania nowych marek i spędzenia miło czasu.

Blog Beauty day przebiega w skrócie tak:
- spotykamy sie około 12, mamy czas na krótkie pogawędki, zapoznanie, słodki poczestunek
- następnie idziemy zwiedzać stoiska, które są partnerami naszego spotkania
- po przejściu wracam do sali, możemy odpocząć coś podjeść, porozmawiać i odebrać prezenty.

W tym roku do przejścia mieliśmy 10 stoisk - uważam, że ta liczba jest zupełnie wystarczająca, w zeszłym było chyba ponad 15 i pamiętam jak mój kręgosłup to bardzo odczuł.

No to co? W drogę! Pani z banerem prowadzi i pilnuje, żeby nikt się nie zagubił ;)

Wytwórnia szpilek IZA 

Przystanek pierwszy to polska marka szpilek, wsuwek i wszelkich akcesoriów do włosów z Leszna, założona uwaga w 1928r. Niesamowicie dużo produktów o których nam trochę poopowiadano.

Beauty For You
Pozostajemy nadal w części fryzjerskiej, stoisko to wg mnie było jednym z lepiej przygotowanych do przyjęcia blogerek. Mogłyśmy zobaczyć jak są przedłużane włosy, do tego skorzystać z porady trychologa i za pomocą specjalnej aparatury obejrzeć skórę głowy.
 Zobaczcie jak te łączenia są mało widoczne!
 Do testów otrzymałyśmy spray ochronny do włosów przed prostowaniem.

Selective proffesional
Kolejny przystanek, marka Selective, tam zostały nam omówione nowości, do testów dostałyśmy próbki tych produktów i shota z avocado, który już samym wyglądem przyciąga, prawda?
 Fale Loki Koki 
 Ostatnim włosowym przystankiem była strefa Fale Loki Koki. Dostałyśmy zaproszenie do strefy VIP, gdzie dookoła były wszystkie stoiska marek należących do tej firmy. Pani pokrótce opowiedziała o markach, o nowych produktach. Do testów otrzymałam lakier do włosów Kemon oraz wosk utrwalający, który nieziemsko pachnie!
Tym stoiskiem zakończyłyśmy wędrówkę po fryzjerskiej części, czas na kosmetyki. 

Sylveco

Markę Sylveco pierwszy raz poznałam na targach, przyznam, że dopiero teraz zaczynam powoli odkrywać ich kosmetyki i coraz bardziej jestem zauroczona. Sylveco to dermokosmetyki dostępne tylko w aptekach, ale firma wyszła na przeciw klientom i powstała seria Vianek i Biolaven, które można już spotkać w Rossmannach. Do testów otrzymałyśmy mydełko, maseczkę oraz serum z Biolaven i mnóstwo próbek :)
 Na stoisku jest bardzo dużo produktów otwartych, dostępnych do wypróbowania, powąchania.
 Shibushi
Nowością dla mnie była marka Shibushi, koreańskie kosmetyki. Nie dziwi mnie jej obecność zupełnie, bo koreańska pielęgnacja staje się coraz bardziej popularna. Do testów otrzymałyśmy próbki i ampułkę do włosów.

Teraz przechodzimy do tego co lubię najbardziej, czyli do części paznokciowej.
Zacznijmy od Mistero Milano, zupełnie nie spodziewałam się, że ta marka będzie partnerem blog beauty day.
Mistero Milano
Marka miała przepiękne stanowisko, dowiedziałyśmy się o nowościach a także same mogłyśmy zobaczyć najnowszą kolekcję, jej krycie jest obłędne.
 Do testów mamy dwa kolory z nowej kolekcji oraz bazę Flexi.

Makear
Markę już poznałam w zeszłym roku, zrobiłam tam małe zakupy i tak jak poprzednio teraz także była promocja 2+1, dużo nowości, piękne kolory. Do testów dostałyśmy lakier i pilnik do paznokci. Mi się trafił piękny błękit.

Neess
Tę markę także już znałam wcześniej, firma obecnie wprowadziła nowość peel of base, którą otrzymałyśmy do testów oraz ozdóbkę. Przyznam jestem sceptycznie nastawiona, chociaż miałam okazję zobaczyć na żywo jej działanie.
 Fajną lampę mają w swojej ofercie, zupełnie inny design ;)

Voesh
Ostatnim przystankiem była nowa firma, bodajże funkcjonująca od lutego - Voesh. Firma skupia się na pielęgnacji dłoni i stóp, wprowadzając na rynek bardzo ciekawe produkty. Do testów mamy rękawiczki nawilżające oraz pedi in a box, 4 saszetki z produktami do pedicure, pomysłowe i higieniczne rozwiązanie na jednorazowy użytek.
Ich stoisko było wisienką na torcie, piękne było, kolorowe, owocowe, zachęcające do kupna.

 Prezentacja rękawiczki na gumowej ręce była najlepsza ;)

Po przejściu tych stoisk wróciłyśmy do naszej salki, nabrałyśmy sił i każdy we własnym zakresie mógł dalej zwiedzać targi ;)
Moja pierwsza paznokciowa fotka! Dziękuje dziewczyny za świetne towarzystwo :*
A z siostrą już pod koniec skoczyłyśmy na stoisko Semilac, zobaczyć nowość jaką są matowe pomadki, ja miałam kolor 066 Glossy Cranberry a siostra jakąś czerwień ale  nie pamiętam.
Jeśli dotrwałyście do tego momentu to wielkie brawa dla was. Wiem, że post jest tasiemcem, ale ten dzień miał w sobie tyle atrakcji, że nie da się go opisać kilkoma zdaniami ;)
Buziaki i gorąco zachęcam do brania udziału w takich targach!

3 komentarze:

Zostawiając po sobie ślad sprawiasz mi ogromną przyjemność :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...